ArtykułyGMOSłownikPracaStudiaForum
Aktualności:Organizmy transgeniczne, GMOKlonowanieKomórki macierzysteNowotwory, rakWirusologia, HIV, AIDSGenetykaMedycyna i fizjologiaAktualności biotechnologiczneBiobiznes

Alkoholowy rak

alkoholNie każdy wie, że alkohol etylowe w dużej mierze przyczynia się nie tylko do uszkodzenia wątroby, ale także zwiększa ryzyko zachorowania na raka np. jelita grubego. Nowotwory niestety stają się chorobą cywilizacyjną, w większości przypadków- jak i w tym - występują u osób, które świadomie sobie szkodzą.

Najczęstszym nowotworem występującym u kobiet jest rak piersi, a u mężczyzn- rak płuc, natomiast tuż za nimi- na drugim miejscu - znajduje się rak jelita grubego. Zapada na niego co dwudziesty mężczyzna i co osiemnasta kobieta. Ponadto według statystyk występuje on częściej w krajach rozwiniętych, gdzie dieta jest bogata w tłuszcze oraz czerwone wino.

Według badań już spożycie 30 gram alkoholu dziennie zwiększa ryzyko zachorowania na raka jelita grubego aż do 25%! Co więcej, alkohol przyczynia się do powstania raka nie tylko jelita grubego, ale także górnych dróg pokarmowych, takich jak jama ustna, przełyk, gardło. Aż 75% przypadków raka przełyku w Stanach Zjednoczonych było spowodowane nadmiernym spożyciem napojów alkoholowych.

Nie zawsze alkohol jest bezpośrednią przyczyną nowotworu jak ma to miejsce w przypadku raka przełyku czy jamy ustnej, ale jego nadmiar może zwiększać ryzyko. Jak to się dzieje w przypadku choćby raka wątroby. Często wpływ alkoholu na wątrobę jest dyskutowany tylko pod względem marskości wątroby czy wirusowego zapalenia typu B i C. Nie ma wystarczającej ilości badań i dowodów na potwierdzenie tezy, że nadmierne spożywanie alkoholu bezpośrednio wpływa na pojawienie się nowotworu wątroby.

Niektóre badania dowodzą, że zwiększona ilość spożywanego alkoholu u kobiet przed menopauzą może przyczyniać się do podwyższania poziomu estrogenów (hormonu, którego poziom podczas menopauzy bardzo się obniża), co skutkować może nawet podniesieniem ryzyka zachorowania na raka piersi.

Jak to się dzieje, że alkohol wpływa pośrednio lub bezpośrednio na powstanie i rozwój różnych nowotworów? Została wysunięta hipoteza, że nie sam alkohol etylowy, ale produkt jego metabolizmu - aldehyd octowy jest czynnikiem kancerogennym (rakotwórczym). Dokładnie, aldehyd octowy zaburza naturalne mechanizmu naprawy DNA, co przyczynia się do zwiększenia ryzyka mutacji i powstania nowotworu. Ponadto alkohol może zwiększać aktywność innych czynników rakotwórczych, takich jak tytoń. U osób które i palą, i piją ryzyko zachorowania na raka np. krtani wzrasta aż do 35%!

Zaburzenia w poprawnym funkcjonowaniu organizmu spowodowane nadmiernym spożyciem alkoholu również mogą przyczyniać się do rozwoju nowotworu. Za przykład może posłużyć obniżony poziom Fe, witaminy E, A czy B, który towarzyszy określonym nowotworom.

Już półtora litra piwa czy jedna szklanka wina dziennie podnosi ryzyko raka jelita aż o 10%. Alkohol ma bardzo destruktywny wpływ na nasz organizm. Nie tylko rujnuje najważniejszy organ - wątrobę, ale jest przyczyną 2-4% przypadków nowotworów!

Źródła:
International Journal of Cancer,
Alkohol a nowotwory, tłum. Justyna Kotlicka, 2000: Alkohol i Nauka (nr 5)

Komentarze

jonathan | 2007-08-16 00:00:00
Nie dość, że alkohol jest obrzydliwy to do tego jest kancerogenem.
Jeszcze te wstretne ślugi, jak to można palić.Ludzie pozbawieni rozumu
dalej palą chociaż wiedzą czym to grozi.Dziwnie się składa, że jestem palaczem biernym i bardzo mnie to denerwuje.Lekarka mi powiedziala, że mam błonę śluzową nosa jakbym palił przez jakieś 10 do 15 lat.I jak tu nie można się denerwować przez takich ludzi, którzy mi szkodzą !!!

nevermind | 2007-08-16 00:00:00
Wielu ludzi nie pozbawionych rozumu (w innych kwestiach przynajmniej) też pali ;) Osobiście także ubolewam nad faktem, że bywam palaczem biernym :/ Ale chyba sytuacja poprawia się, a palenie traci na popularności. Chociaż... ostatnio "zastrzeliła" mnie wiadomosć mojej koleżanki studiującej medycynę, która opowiadała mi, jak pośród tych przyszłych lekarzy przecież (!) popularne jest palenie (najciekawsze w tym jest to, ze wielu zaczęło palic na studiach, co dla mnie jest naprawdę zaskakujące - rozumiem ludzi, którzy kiedyś się wciągnęli, ale będąc dorosłym i świadomym zacząć palić? :P)

apo | 2007-08-18 00:00:00
3 akapit od dołu > 3 linijka > kancerogennym

---
Redaktor:
dziękuję, zmienione, choć określenie 'karcinogenny' także funkcjonuje...

ole!! karol | 2007-08-19 00:00:00
To wyżej to same bzdury! Czerwone wino to samo zdrowie! W małych ilościach oczywiście.Już Starożytni to wiedzieli.

Shape | 2007-08-23 00:00:00
Do ~ole: Zdrowe na jedno, szkodilwe na drugie. Chemioterapia też jest "zdrowa".

Gwyne | 2007-08-29 00:00:00
Shape racja racja :D
Dlatego ja nie pale i nie pije. Przynajmniej nie w dużych ilościach... Raz na miesiąc zdarza mi się napić piwa z przyjaciółmi.

Jarek z Bogdańca | 2007-09-07 00:00:00
"Kto pije ten dłużej żyje "głosi przysłowie :-)

As | 2008-01-14 00:00:00
krtań nie jest odcinkiem przewodu pokarmowego! co za bzdura!

Red. | 2008-01-15 00:00:00
As, dziękuję, usunięte, faktycznie spora pomyłka.

bangton | 2012-06-14 14:39:59
Co za głupoty ! Ostatnio notorycznie takie rzeczy wypisują, a dowody z palca albo na grupie osób z nałogiem tytoniowym i szeregiem innych. Wstyd.