ArtykułyGMOSłownikPracaStudiaForum
Aktualności:Organizmy transgeniczne, GMOKlonowanieKomórki macierzysteNowotwory, rakWirusologia, HIV, AIDSGenetykaMedycyna i fizjologiaAktualności biotechnologiczneBiobiznes

Lupeol zwalcza raka prostaty

Jak donoszą najnowsze badania lupeol, naturalny kwas salicylowy, występujący z takich owocach jak oliwki, mango, truskawki, winogrona, zwalcza ludzkie i zwierzęce komórki rakowe.

Rak prostaty jest jednym z najczęstszych nowotworów występujących u mężczyzn w wieku podeszłym. W Europie i Ameryce w populacji męskiej, stanowi on drugą pod względem częstości, zaraz po raku płuc, przyczynę zgonów na choroby nowotworowe.

Latem 2005 roku naukowcy z Uniwersity of Wisconsin odkryli że lupeol, obecny w oleju i żywicy wielu roślin, w warunkach laboratoryjnych powoduje śmierć komórek nowotworowych raka trzustki.

Ten sam zespół, prowadzony przez profesora H. Mukhtara odkrył niedawno, że lupeol powoduje także w warunkach laboratoryjnych śmierć ludzkich komórek nowotworowych raka prostaty.

Komórki nowotworowe raka prostaty oraz innych nowotworów zostały wstrzyknięte myszom, które następnie karmione były lupeolem. Okazało się, że nastąpiło
znaczne spowolnienie wzrostu komórek rakowych oraz zwiększenie liczby martwych komórek raka prostaty.

Naukowcy dowiedli także, że lupeol powoduje znaczący wzrost ekspresji receptora Fas. Jest to błonowy receptor biorący udział w dotychczas najlepiej poznanej drodze apoptozy tzw. zewnętrznym szlaku, uruchamianym przez połączenie ligania FasL z receptorem Fas.

Ponadto, po równoczesnym podaniu lupeolu oraz ciał monoklonalnych anty-Fas, okazało się, że substancje te mają jeszcze silniejsze działanie przeciwnowotworowe co sugeruje, ich działanie synergistyczne.

Źródło: NATURAingredients.com

Komentarze

Paul Hoszowski | 2006-01-18 00:00:00
Lupeol rzeczywiście działa i budzi zainteresowanie od wielu lat, ale gwoli ścisłości ma budowę zupełnie różną od kwasu salicylowego :)Bardzo podoba mi się Wasz Portal, jestem pod wrażeniem, wróciłem tu zresztą po mojej wypowiedzi sprzed  godziny na Waszych Łamach o Nauce Polskiej,którą to wypowiedź chciałbym sprostować i uzupełnić.Napisałem m.in.:Dalej się przy tym upieram, ale nie chcę skrzywdzić tym wszystkich doskonałych Luminarzy Nauki którzy ją kochają i oddają się jej z poświęceniem, tak jak to Wy między innymi robice. Własnie odwiedziłem kilka innych portali, m.in.http://parkinson.org.pl/ktory jest przystępny a jednocześnie duzo bardziej fachowy od np. www.ceri.comDobre portale chemiczne i medyczne zawsze budziły i budza moje uznanie, dlatego nie można uogólniać, że wszędzie jest źle. Po prostu po roku 1999 wytworzyły się pewne zamknięte enklawy biznesowe i kolejne rządy usiłują to skruszyć, a co im z tego wyjdzie i czy Nauka i jej Popularyzatorzy to przetrzymają to jest godne zastanowienia. Prawda jest naga, wiele firm jest naprawdę znepotyzowanych, niektórzy robią wszystko albo robią tylko dla pieniędzy i może właśnie dlatego nie wolno wylewać dziecka razem z kąpielą. Jeszcze raz pozdrawiam i życzę: Tak Trzymać! P.S.Izotiocyjanian fenylu z kapusty taki antyrakowy to nie jest, powiedziałbym nawet, że jest drażniący :)

Tenjou :) | 2007-05-18 00:00:00
Znana mi prof. Lejczak upiera sie, ze nie znajdziemy leku na raka a lek przeciwdzialajacy mu... po jej wykladzie jestem tez przekonany, ze lepiej przeciwdzialac niz leczyc. Obecnie zbyt wielu ludzi zajmuje sie probleme raka... znamy co prawda przyczyny ale nie potrafimy ich zminimalizowac.... Ach dziwny jest ten swiat.